Rośliny dla początkujących to nie chwasty
Podobno posiadanie ogrodu daje szczęście na całe życie. Podwodny ogród jest niekiedy poprzedzony zgryzotą spowodowaną przez problemy ze wzrostem roślin, obecnością glonów i odpadaniem listków. Rośliny dla początkujących są jednak bardzo wyrozumiałe, więc pora je poznać.
Od razu może zacznijmy od tego, że nikt nie da patentu na utrzymanie najtrudniejszych roślin u początkującego akwarysty. Nie ma magicznych urządzeń, preparatów, tabletek, czy podłoży. Naszym najważniejszym orężem w pięknym zbiorniku jest wiedza. Polega na sposobie podcinania roślin, formowaniu planów i odpowiednim oświetleniu.
Złe jest to, że zdobycie wiedzy i doświadczenia wymaga czasu. Z drugiej strony nic za to nie płacimy i nawet najprostsze rośliny mogą stworzyć piękny podwodny ogród. Co tam rośliny dla początkujących, nawet mchy i wgłębki zwyciężały w akwariach aranżacyjnych. A więc do dzieła!
Niskie rośliny dla początkujących
To, co w 500 litrach może być trawnikiem, w 30 litrach wyrośnie ze zbiornika. Potrzebujemy czegoś, co nie zabije akwarium swoją wielkością, a przy okazji da radę nawet przy słabszym świetle.
Mchy doskonale się tu sprawdzą. Możemy obwiązać nimi korzeń lub włożyć je do zbiornika podczepiając w jednym miejscu (do kamienia, dekoracji, a nawet przyssawki). To rośliny, które są uwielbiane przez krewetki i narybek. Mamy tak szeroki wybór rodzajów, że zawsze znajdziemy jakiś dla siebie. Może to być płożący weeping lub szeroki i gęsty christmas. Ich wadą jest to, że nie ukorzeniają się i bez mocowania snują sią po całym akwarium. Można je jednak łatwiej opanować, niż drobniejsze od nich wgłębki.
Micranthemum monte carlo (lub umbrosum) wymaga więcej zachodu, ale przynajmniej ma listki, gałązki i korzonki, jak na roślinę przystało. Wkładamy je do podłoża i dopiero wtedy praca się zaczyna. Musimy je często i nisko przycinać, a to, co odetniemy, wkładamy obok, żeby zagęścić nasz trawnik. Wymaga to dużo pracy, bo to większa roślina, niż mały heniek, ale efekt będzie całkiem niezły.
Hemiantus micranthemoides, czyli duży heniek, też się nada, ale sytuacja jest podobna, jak w przypadku Micranthemum. Podcinamy krótko i nie zasłaniamy mu światła innymi roślinami. Jego atutem jest to, że urośnie szybciej, niż glossostigma, czy nasza następna hbohaterka, czyli…
Cryptocoryne parva jest śliczna i najmniej wymagająca ze wszystkich chyba roślin trawnikowych. Może nie mało wymagająca, ale bardziej wytrzymała. To ślimak świata roślin. Zanim skojarzy, że coś jej nie pasuje, minie dużo czasu. I to jest w niej cudowne. Nie zdechnie, ale będzie trwała na posterunku, dopóki jej nie przesadzimy w bardziej naświetlone miejsce, albo nie dodamy nawozu.
Rośliny średnie
Nawódka wielonasienna, czyli Hygrophila polysperma. Najładniejsza jest forma rosanervig mocno przebarwiająca się na różowo pod wpływem światła. Do akwarium powyżej 100 litrów to piękny drugi plan (czyli sadzimy ją na środku), a powyżej 300 litrów można zrobić z niej nawet trawnik.
Tojeść rozesłana, czyli Lysimachia nummularia, to śliczna roślina łodygowa, która daje radę nawet w mało oświetlonych akwariach. Gdy będzie miała niesprzyjające warunki, zostanie drobna z małymi listkami n długiej łodydze. Jednak przeżyje, więc i to dobre. Nie ma tendencji do rozpuszczania się przy zmianie parametrów wody.
Staurogyne repens Porto Velho to pięnka gęsta roślina, ale niestety rosnąca dość wolno. Warto ją połączyć z nawódkami lub moczarką, żeby nie nazbierało się w akwarium za dużo nawozów będącyxh pożywką dla glonów, które mogą się przyczepić do naszej staurogyne.
Rośliny wysokie
Moczarka argentyńska, czyli Egeria densa, to wspaniały pomocnik przy dużej ilości ryb. Wysysa z wody mnóstwo nieczystości produkowanych przez ryby i zapobiega w ten sposób powstawaniu glonów. Kiedy będziemy widzieli, że zaczyna szybko rosnąć, będzie to znak, że konieczna jest podmiana.
Żabienice, czyli rodzaj Echinodorus to piękne rośliny mogące wybarwiać się na czerwono nawet w słabszym swietle. Ich wadą jest to, że często wyrastają duże i liście wychodzą nad wodę. Przy akwarium otwartym może to być niewątpliwy atut aranżacyjny. Te rośliny możemy posadzić w akwarium od razu po założeniu, ale minie trochę czasu, zanim zaczną rosnąć, bo lubią żyzne podłoże.
Nawódki takie jak Hygrophila corymbosa, są doskonałe do większego akwarium na zajęcie tyłu i boków. Wielkie liście maskują dużą część akwarium i przed filtrem lub grzałką będą jak znalazł.
Ludwigia repens red to rozwiązanie dla tych, którzy chcą czerwoną roślinę, ale dotychczasowe słabo rosły lub się rozpływały. Przy mniejszej ilości światła pozostanie zielona, a gdy dostanie go więcej, zrobi się bardziej koniakowa przy czubku.
Nie takie straszne rośliny
Jeżeli już ręce nam opadły, bo nie rośnie nic, to zawsze zostają rośliny pływające. Pistia, limnobium, a nawet ceratopteris, są sposobem na wybadanie światła i wody. Kiedy rosną, znaczy, że możemy mieć za słabe światło w akwarium, dlatego te, które są od niego oddalone, nie dają rady. Kiedy marnieją, znaczy, że nie mamy nawozów w zbiorniku, bo skoro już nawet nad wodą nie dają rady, to coś się tam poważnie nie zgadza.
Znajdziemy nasz sposób na wzrost roślin. Może nie wszystkich, ale te najłatwiejsze na początek powinny wystarczyć, natomiast aranżacja… to opowieść na inną okazję.
Nawet od jednego liścia powstaje nowa gałązka i nie poddaje się, więc i my nie powinniśmy!