Zagrzebka afrykańska, nazwa naukowa: Nothobranchius guentheri, Odkrywca: Pfeffer w roku 1893, pochodzenie: Zanzibar, zanotowany ostatnio w 2017 roku [1]Costa, Wilson JEM. “Taxonomic revision of the seasonal killifish genus Nothobranchius from Zanzibar, East Africa (Cyprinodontoidei: Aplocheilidae).” Journal of Natural … Continue reading
Wielkość maksymalna 4,5cm, długość akwarium 45cm, temperatura 22-25℃, mięsożerna
Zagrzebka afrykańska (Suszec afrykański) to śliczna ryba o krótkiej historii. Wygląda kusząco, ale jeżeli nie będziemy Nothobranchius trzymać w miękkim bagnie, to jej życie będzie krótkie. Nawet krótsze, niż standardowo.
Zagrzebka afrykańska i jej uroda
Żeby zdecydować się na zakup ryb z rodzaju Nothobranchius, należy najpierw dowiedzieć się, gdzie żyją. Może nawet nie gdzie, ale jak. Afrykański Zanzibar to bajeczna wyspa, na której znajduje się parę większych rzek. Jednak zagrzebki nie wybrały żadnej z nich i mieszkają w sadzawkach. Takich drobnych zalewach, gdzie tylko żaby są w stanie przetrwać.
Na domiar złego te drobne zalewy wysychają nawet na pół roku. Tylko “odnawiają” się w porze deszczowej. Wówczas na ich dnie budzą się do życia małe jajeczka pełne pięknych zagrzebek. Rybki jedzą, rosną i buszują po swoim rewirze szukając samiczek. Kiedy je znajdą, ponownie składają ikrę i zbiornik wysycha. Wszystkie ryby giną, ale w dnie mamy początek nowego pokolenia.
Ta zdumiewająca adaptacja wyjaśnia piękne jaskrawe kolory ryb, które muszą szybko znaleźć kogoś do pary zanim sadzawka wyschnie. A zadanie nie jest takie proste, gdy woda unosi pył, muł i szczątki roślin, które odrodzą się na nowo. Rybki doskonale sobie z tymi trudnościami radzą, ale na krótko… do momentu następnego okresu suszy.
Zagrzebka afrykańska, czyli Nothobranchius guentheri nie jest jedyną z rodzaju. Inne popularne gatunki, to:
- Zagrzebka Rachowa – Nothobranchius rachovii
- Zagrzebka błękitna – Nothobranchius patrizii
- Zagrzebka zielona – Nothobranchius korthausae
Pół roku to cała wieczność
Dlatego te rybki są jak bomba z opóźnionym zapłonem. Nigdy nie wiadomo, czy okaz, który kupiliśmy ma 3 czy 4 miesiące, a to jak 10 lat dla takiej ryby! Nie jest to stworzenie łatwe w utrzymaniu, a fakt krótkiego życia jeszcze pogarsza sytuację. Jeżeli naprawdę zakochaliśmy się w tym rodzaju, to zobaczmy jak sobie z nim poradzić.
Najlepiej zacząć od przygotowania akwarium na wodzie demineralizowanej z dodatkiem suchych liści, szyszek olchy i najlepiej włóknem kokosowym. Jest to mniej potrzebne do zmiany parametrów wody, a bardziej do jej ustabilizowania i zaciemnienia, bo im mniej te ryby widzą się nawzajem, tym lepiej. Samce są bardzo natarczywe i zaczepne… w sumie trudno im się dziwić, czas nagli.
pH nie powinno spadać poniżej 6, najlepiej dla bezpieczeństwa utrzymywać 6,5 a twardość może być znikoma. Temperatura w okolicy 24℃ w zupełności im wystarczy. Generalnie samcom nie potrzeba za wiele motywacji do rozmnażania. Wręcz odwrotnie. Najlepiej jest trzymać dwie płci osobno, bo pomimo, że dorastają do 5cm, to nawet akwarium o długości 50cm może być dla grupy mieszanej za małe. Rybom trzeba zapewnić podłoże podobne do torfu. Najlepiej torf zmieszany z włóknem kokosowym dla lepszej możliwości ukrycia ikry.
Ryba mulistego akwarium
Kiedy rybki złożą ikrę wyjmujemy podłoże i stopniowo przesuszamy. Kiedy już pozbędziemy się wyraźnej wilgoci, umieszczamy podłoże z ikrą w ciemne miejsce o temperaturze 21℃ na 6 miesięcy. Po nasączeniu wodą ikra wykluje się i będziemy dysponowali nowym pokoleniem zagrzebek. Małe ryby będą aktywnie jadły mikro zooplanton a później nauplii artemii. Rosną bardzo szybko i po 3 tygodniach(!) mogą produkować ikrę na nowe pokolenia.
W skrócie, utrzymanie tych ryb opiera się na ich hodowli. Jeżeli nie mamy zamiaru bawić się w pojemniki, przesuszanie i przygotowywanie zbiorników na tarło, to Nothobranchius nie jest najlepszym rodzajem ryb dla nas. Dlatego też wiele osób utrzymujących te ryby kupuje ikrę, zamiast dorosłych osobników. Jest to rozwiązanie mniej kłopotliwe i po prosu tańsze.
Kiedy kupimy dorosłe zagrzebki, mogą być drogie i u kresu swojej drogi życiowej, która i tak nie jest za długa. Jednak mamy wówczas pewność jak będą wyglądały osobniki dorosłe, a w przypadku ikry zawsze istnieje ryzyko efektu innego od zamierzonego. Te piękne ryby są warte zachodu, ale ci którzy są bardziej zainteresowani wyglądem mogą przejrzeć różne gatunki proporczykowców, które żyją aż półtora roku (a nawet dwa, zależnie od gatunku)!
Jeżeli na poważnie myślisz o utrzymaniu zagrzebki, zapraszam na grupę Ichtio.pl na Facebooku gdzie co nieco podpowiemy 😉
Bibliografia